Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Miś Uszatek Miś Uszatek
202
BLOG

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, Warszawa

Miś Uszatek Miś Uszatek Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Fundacja „Zdążyć z pomocą”, Warszawa

„Smutny jest widok rodziny,
w której jedno dziecko jest faworyzowane,
a drugie ignorowane.”

Ponieważ piszę apele o potrzebie niesienia pomocy w rehabilitacji i leczeniu chorych dzieci, to także dostaję wiele informacji o działaniach lub ich zaniechaniach w fundacjach sprawujących Statutową opiekę nad ich podopiecznymi chorymi dziećmi. Dziś postanowiłem publicznie podzielić się swoimi uwagami dotyczącymi działania Fundacji „Zdążyć z pomocą” mającą siedzibę w 01-685 Warszawa ul. Łomiańska 5. Powodem jest fakt, że coraz częściej odnoszę wrażenie, że przedmiotowa fundacja od początku tego roku stosuje zasadę ujętą w książce Georga’a Orwell’a „Folwark zwierzęcy?. Zwracam uwagę na ten fragment książki, gdzie rządząca grupa zwierząt wybrana ze wszystkich zwierząt wprowadziła istotną zmianę w zasadach działania folwarku, czyli wpisały zasadę: „Wszystkie zwierzęta są sobie równe. Ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych”. Możecie się Państwo zastanowić o co mi chodzi? To bardzo proste, ponieważ od początku roku refundacje kosztów poniesionych przez rodziców na statutowe zajęcia rehabilitacyjne podopiecznych są refundowane od jednego miesiąca do nawet trzech. Aktualizacja wpłat na subkonta podopiecznego posiada nawet ponad dwumiesięczne opóźnienie. Jest obecnie na ukończeniu okres wakacyjny. Wielu rodziców chciało wysłać swoje dzieci w czasie wakacji na turnusy rehabilitacyjne, ale jak mieli to zrobić? Jeżeli nie mają aktualnego stanu subkonta, jak mogą zaplanować taki wyjazd swojego dziecka? Skoro subkonto ich dziecka nie jest systematycznie aktualizowane, to kto ponosi winę za taką sytuację? Kończą się wakacje i fundacja przebąkuje, że wszystko wróci do normy – ale kiedy i jak szybko? Jak niesie gminna wieść fundacyjna, to fundacja skupiła się na pomocy kilkorgu chorym dzieciom, bo są medialne. To jest całkowicie jasne, bo fundacja zabłyśnie w mediach. Czym się różnią jedne dzieci od drugich, że te drugie „gorsze” zostały bez działań statutowych fundacji? Pytam, jakim kosztem chcecie zabłysnąć fundacjo? Jeżeli są wakacje, a chore dzieciaki chętnie by wyjechały na rehabilitację nie tracąc nauki w szkole, którą muszą później nadrobić wraz z bieżącą nauką, to czy tak można i jak czuje się moralnie Zarząd Fundacji „Zdążyć z pomocą”? To może być pytanie retoryczne, bo jak pisze fundacja „organy” decydują o prawidłowej działalności fundacji. Ja proponuję przestać grać na „organach” i wprowadzić skuteczny „organ” a nie organy. Jak wiadomo, to organy są do grania (na nerwach rodziców podopiecznych fundacji?)a może wtedy organa statutowe fundacji wezmą się do pracy i wszystko może zacznie działać zgodnie ze statutem.

Napiszę kilka informacji, jakie do mnie dotarły a bulwersują rodziców dzieci będącymi podopiecznymi Fundacji „Zdążyć z pomocą” – „Zdążyć z pomocą”? Może fundacja uściśli jak powinna wyglądać prawidłowo wystawiona faktura? Może wtedy nie będzie odmiennych interpretacji jej pracowników. Może fundacja nakaże swoim pracownikom, żeby odrzucając możliwość refundacji faktury podali jakie punkty Statutu lub Porozumienia zostały naruszone? Nie może być tak, że rządzi w fundacji ten, kto rano przyjdzie do pracy. Jak to w Polsce – gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Chyba ktoś sprawuje nadzór nad działalnością fundacji i powinien robić wszystko, żeby podopieczni mieli możliwość korzystania ze swoich uprawnień statutowych. Może Zarząd będzie zaglądał czasami na forum fundacji a wtedy dowie się jakie są kłopoty? Może moderator forum fundacji, zamiast usuwać niewygodne wpisy, poinformuje Zarząd o problemach podopiecznych? Fundacja jest organizacją pożytku publicznego, a co się z tym wiąże, jest po to, żeby służyć swoim podopiecznym a nie udawać. Apeluję do Fundacji „Zdążyć z pomocą”, żebyście Państwo pamiętali o swoich wszystkich podopiecznych. Pamiętajcie, jak są wakacje czy księgujecie 1% podatku, to kiedy macie opóźnienia należy zatrudnić dodatkowego pracownika, bo dobro chorego dziecka jest celem najwyższym dla wszystkich ludzi. Jeżeli nie wiecie skąd wziąć pieniądze to przypomnę, że macie darczyńców i odsetki od depozytów bankowych, które możecie przeznaczyć na zatrudnienie dodatkowego pracownikach.

Fundacja „Zdążyć z pomocą”, Warszawa1. Faktury są refundowane w zależności kto je ogląda i kto rano wstanie to decyduje o jej refundacji. Wystawiona oryginalna faktura z kolorowymi pieczątkami jest kwestionowana i żąda się od rodzica oryginału. Wystawiona faktura z czarną pieczątką wystawcy jest odrzucana, bo według pracownika fundacji jest to kopia. Skąd ta wiedza, co jest kopią a co oryginałem? Może pracownicy pracują na ½ etatu w Komendzie Głównej Policji i tam badają autentyczność faktur? Pracownik fundacji ma tę fakturę i na niej numer telefonu wystawcy a więc może zadzwonić do wystawiającego fakturę i zapytać czy fakturę, którą posiada została sporządzona i tak wygląda. Jeżeli są takimi biegłymi w ocenie fałszywej faktury, to ich obowiązkiem jest powiadomić organa ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Ale po co? Lepiej pisać do rodzica i zabawa w wymianę korespondencji w niektórych przypadkach trwa już od lutego, bo pracownikom fundacji się nie śpieszy. Jak nie ma refundacji, to skąd rodzice mają wziąć pieniądze na kolejny turnus, leki a nawet żywność w domu, bo przecież mają zamrożone pieniądze na subkoncie i zaległe wciąż wędrujące faktury.

Fundacja „Zdążyć z pomocą”, Warszawa2. Czy fundacja na okres zwiększonego ruchu i braku bieżących aktualizacji księgowania na subkontach chorych dzieci nie powinna dodatkowo zatrudnić na zlecenie pracownika do pomocy? Cały czas odnoszę wrażenie, że fundacji zależy na jak najdłuższym blokowaniu pieniędzy na kontach w celu uzyskania jak najwięcej odsetek a dobro chorych podopiecznych jest lekceważone. Ciśnie mi się do moje głowy takie pytanie, a może tak wielka ilość pieniędzy jest potrzebna do dawania krótkoterminowych pożyczek na rynku? Fundacja dysponuje pieniędzmi ok. 27 tysiąca podopiecznymi i po to powstała fundacja, żeby pomagać podopiecznym w dochodzeniu do zdrowia i poprawie ich bytu także socjalnego.

3. Zdarzył się taki przypadek, że rodzice niepełnosprawnego dziecka budowali podjazd do domu, żeby chłopak miał lepszy dostęp do parteru gdzie mieszkał i poruszał się stale na wózku. Cóż, fundacja znalazła jakieś wybiegi i kruczki a nie patrzyła na dobro chłopaka. Fundacja powinna wiedzieć, tak jak i sędziowie Sądów powszechnych, że w prawie cywilnym istnieje zasada litery prawa i ducha prawa ale ten zapis jest wyłączony z Kodeksu Karnego i Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Odrzucając refundację nie podano naruszenia Statutu lub Porozumienia a sprawę zamknięto ogólnikami

4. Podopieczni jeżdżą na różnorakie zajęcia terapeutyczne, w Polsce i po za granice kraju. Oto przykład tego samego wyjazdu dwóch rodzin. Jedna rodzina miała zapłaconą fakturę proforma ale druga już nie, pomimo że ten sam wyjazd, ta sama fundacja to zorganizowała ale w fakturze była różnica w jednym zdaniu.

Fundacja „Zdążyć z pomocą”, Warszawa5. Refundowane są przejazdy do ośrodka rehabilitacji i powroty po zakończeniu turnusu. Dla jednej z pań z fundacji refundacja przyjazdu na turnus była do zrefundowania a u drugiej powrót z tego turnusu nie był prawidłowo uzasadniony pomimo, że faktury za paliwo na dojazd i wyjazd z ośrodka były takie same. A dlaczego? Do faktury za paliwo na przyjazd do ośrodka był dołączony oryginalny dokument potwierdzający pobyt i czas a do faktury za paliwo na powrót tego dokumentu nie było. Data wystawienia faktury za powrót miała datę zakończenia turnusu.

Można tu mnożyć wiele takich bzdur ale jeżeli pani z fundacji nie na oryginalnej fakturze z pieczątką nagłówkową i pieczątką podpisującego i jego podpisem podważa wiarygodność tej faktury to o co chodzi? Ta pani z fundacji zażądała nagłówkowej pieczątki obok tej z podpisem. Jedna faktura została zakwalifikowana do refundacji ale druga nie i co się stało? Zwrócono do matki chorego dziecka obie faktury, tę już zakwalifikowaną do refundacji i tę odrzuconą. Ta pani z fundacji, która chciała zrefundować pierwszą fakturę miała widocznie słabszą pozycję, bo wygrała ta druga pani z fundacji nakazując zwrot obu faktur. Fundacja „Zdążyć z pomocą”, WarszawaBrak aktualizacji stanu subkonta podopiecznego powoduje, że niektórzy rodzice nie znając stanu subkonta a mając zaplanowany wyjazd na turnus biorą pożyczki w banku, żeby zrealizować pomoc swojemu dziecku w rehabilitacji. Czy trudno pracownikom fundacji przestrzegać zasad? Bo przecież podopieczni mają nie tylko obowiązki stosować się do porozumienia ale też prawa do wzajemnej jasnej współpracy a szczególnie oczekiwać działań fundacji zgodnie z jej statutem. W mojej ocenie, fundacja zachowuje się koniunkturalnie a los podopiecznych znajduje się na szarym końcu priorytetów Fundacji „Zdążyć z pomocą”. Jeszcze jedna uwaga do fundacji, ponieważ spotkałem się z żądaniem fundacji skierowanym do administratora strony WWW i uważam je za niestosowne. Fundacja zażądała, żeby przy apelach opisujących chorych podopiecznych fundacji, do których opisane są subkonta opisywanych podopiecznych dodać konto główne fundacji służące na zbiórkę pieniędzy na działalność statutową. Fundacja zapomniała, że wchodząc na stronę podopiecznego fundacji widać wszystkie informacje związane z możliwością dokonania darowizny na fundację. Po to powstaje apel i opis choroby, trochę informacji o rodzinie i innych potrzebach związanych z chorym dzieckiem, żeby podane subkonto było miejscem do przekazywania darowizn dla podopiecznego fundacji. Fundacja chcąc wprowadzić takie żądanie nie ma żadnych podstaw prawnych do takiego postępowania ale widać czytelnie, że jedynym powodem jest wprowadzenie darczyńców w błąd. Dla darczyńcy subkonto dziecka lub fundacji może być obojętne dla wpłaty – bo nie wszyscy się znają, ale dla podopiecznego czekającego na pomoc ma bardzo duże znaczenie.

Nie będę już państwa zamęczał opisami wielu dziwnych zdarzeń, ale może organa Statutowe Fundacji „Zdążyć z pomocą” pomyślą o czekających na pomoc swoich podopiecznych a nie na tworzeniu swojego image’u dbających o podopiecznych ale niektórych.

Jestem mieszkańcem Warszawy i moim celem jest przekazywanie informacji o tych, którym jest trudno wyjechać na rehabilitację lub uzyskać środki finansowe na pomoc w leczeniu i rehabilitacji. Bardzo proszę wszystkich czytających o przekazywanie informacji o osobach, które opisuję. Dziękuję bardzo za pomoc, w ten sposób pomagasz także innym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo